OSW OSW
2143
BLOG

Ukraina: Coraz bliżej kompromisu - Notatka Specjalna OSW

OSW OSW Polityka Obserwuj notkę 7

 

  • Po południu i w nocy walki na ulicach Kijowa ustały. Według danych biura Ekspertyzy Medyczno-
    -Sądowej 562 uczestników zajść odniosły rany, 365 zostało hospitalizowanych. Pojawiają się elementy paniki, mieszkańcy stolicy tłumnie wybierają pieniądze z bankomatów i tankują pojazdy. 
  • Otwarcie posiedzenia Rady Najwyższej i zebranie w parlamencie prawie 240 deputowanych, w tym ok. 70 niezależnych oraz z Partii Regionów, świadczy o poważnym pęknięciu w obozie władzy. Rada ma obradować bez dni wolnych, w piątek oczekiwane jest przybycie pozostałych deputowanych z Partii Regionów. 
  • Dziś wcześnie rano na stronie internetowej prezydenta Ukrainy pojawiła się informacja o osiągnięciu porozumienia w sprawie wyjścia Ukrainy z kryzysu. Trójstronne rozmowy w budynku Administracji Prezydenta z udziałem prezydenta, opozycji i ministrów spraw zagranicznych Polski, Francji
    i Niemiec trwały ponad 9 godzin.

 

Sytuacja w Kijowie

Od około południa w czwartek (20 lutego) na Majdanie panował względny spokój. Demonstranci odbudowali barykady na ul. Instytuckiej i Hruszewskiego, nie podejmują akcji zaczepnych, a z estrady wygłaszane są apele o niewychodzenie poza linię barykad. Także ostrzał ze strony sił porządkowych ustał, choć wcześniej zdjęcia potwierdziły, że siły te korzystały zarówno z broni snajperskiej, jak i automatycznej. Informacje na temat ofiar śmiertelnych są trudne do zweryfikowania, oficjalne dane mówią o 77, nieoficjalne o ponad 100 w okresie od 18 lutego do 21 lutego godziny 6.00. Liczba osób na Majdanie systematycznie rosła, po południu i wieczorem, jak co dzień wraz z końcem dnia pracy i nauki, wynosiła 20–30 tysięcy. Wiązało się to również z faktem, że szef administracji miejskiej Kijowa Wołodymyr Makiejenko przeszedł na stronę demonstrantów i ponownie uruchomił metro. Rozmieszczone w środę posterunki milicji drogowej, mające utrudniać dojazd samochodów do Majdanu, zostały po południu w czwartek wycofane.

W godzinach wieczornych doszło do spontanicznej próby zajęcia komendy milicji w kijowskiej dzielnicy Darnica. Grupa ok. 150 ludzi zablokowała czasowo dostęp do budynku po otrzymaniu informacji, że milicjanci będą kierowani do centrum miasta. Po rozmowach z komendantem protestujący zrezygnowali z pikietowania, a organy porządkowe nie reagowały.

Użycie broni przez resorty siłowe, desperacki opór obrońców Majdanu oraz informacje o napaściach na protestujących ze strony bojówek zwerbowanych przez MSW „tituszek” i co nie jest wykluczone kryminalistów zwolnionych w tym celu z więzień, potęgują panikę w mieście (masowe pobieranie pieniędzy z bankomatów, wykupywanie żywności, paliwa, przypadki opuszczania centrum Kijowa przez mieszkańców).

 

Posiedzenie Rady Najwyższej

Około godziny 17.00 rozpoczęło się posiedzenie Rady Najwyższej, które otworzył zastępca spikera (marszałka) Rusłan Koszulinskij z partii Swoboda. Było ono poprzedzone wezwaniem opozycji do przywrócenia konstytucji z 2004 roku oraz licznymi wypadkami wychodzenia lub deklaracji o wyjściu deputowanych Partii Regionów z frakcji (w ciągu ostatnich dwóch dni – 14 deputowanych.) W parlamencie zarejestrowało się początkowo 227 deputowanych (wymagane kworum to 226), następnie ich liczba wzrosła do 239 w tym około 70 z Partii Regionów i pozafrakcyjnych. Deputowani opozycji zaapelowali o szybki powrót do konstytucji z 2004 roku poprzez skasowanie decyzji Sądu Konstytucyjnego z 2010 roku, a następnie o odwołanie spikera Wołodymyra Rybaka, prokuratora generalnego Wiktora Pszonki, szefa MSW Witalija Zacharczenki. Pierwszą decyzją Rady było jednak praktycznie jednogłośne przyjęcie (oddano 236 głosów „za”, 2 deputowanych nie głosowało) uchwały potępiającej użycie siły oraz zawierającej wezwanie do organów bezpieczeństwa o zaprzestania używania broni i powrotu do koszar.
W dokumencie zawarto również następujące żądania: przerwania operacji antyterrorystycznej rozpoczętej pod kierownictwem SBU, uznając ją za sprzeczną z konstytucją, odblokowania przez siły porządkowe dróg publicznych, uwolnienia wszystkich aresztowanych za udział w masowych manifestacjach, zakazu kierowania przez Ministerstwo Obrony jednostek wojskowych do działań antyterrorystycznych. Przypomniano również, że stan wyjątkowy może zostać wprowadzony jedynie za zgodą parlamentu. Postanowienie Rady Najwyższej nie ma znaczenia prawnego, jest jedynie apelem parlamentu do prezydenta o zaprzestanie działań siłowych. Przyjęcie dokumentu jest sygnałem, że w Partii Regionów narasta strach przed konsekwencjami kontynuowania rozwiązania siłowego.

229 deputowanych podjęło również decyzję, że posiedzenia Rady będą odbywać się codziennie, z dniami wolnymi włącznie. Fakt zebrania w parlamencie wystarczającej liczby deputowanych do przyjmowania ustaw jest wyraźnym sygnałem dezintegracji zaplecza politycznego Wiktora Janukowycza, a także otwiera drogę do zmiany spikera i przywrócenia konstytucji z 2004 roku (choć w sposób niekoniecznie zgodny z ukraińskim prawem). Pojawiają się jednak informacje, że potrzebnej większości może zabraknąć w przypadku głosowań nad odwołaniem dotychczasowego spikera Wołodymyra Rybaka i wyborem nowego, a także powołaniem premiera. Jednocześnie każda ustawa przegłosowana przez Radę przed wejściem w życie wymaga podpisu prezydenta.

 

Rezultaty wizyty szefów MSZ Polski, Niemiec i Francji w Kijowie

Dziś rano na stronie prezydenta Ukrainy pojawiło się oświadczenie o treści: „Zakończyły się negocjacje w sprawie uregulowania kryzysu politycznego w państwie z udziałem Prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza, liderów opozycji, przedstawicieli UE i Federacji Rosyjskiej. Strony osiągnęły zgodę w sprawie parafowania Umowy o zażegnaniu kryzysu. Podpisanie dokumentu oczekiwane jest o godzinie 11.00 (czasu polskiego) w Administracji Prezydenta”.

Z dostępnych informacji wynika, że propozycja szefów resortów spraw zagranicznych Polski, Niemiec i Francji dla prezydenta Janukowycza sprowadza się do etapowego wychodzenia z kryzysu poprzez powołanie w ciągu 10 dni nowego rządu, następnie przyjęcie nowej konstytucji do lata br. oraz przeprowadzenie przedterminowych wyborów prezydenckich i parlamentarnych do końca tego roku. Po ponad czterogodzinnych negocjacjach, ministrowie udali się na spotkanie z liderami opozycji. Po spotkaniu Ołeh Tiahnybok ze Swobody i Arsenij Jaceniuk z Batkiwszczyny nie wyszli do prasy, z kolei Witalij Kliczko powiedział, że „póki co nie osiągnięto żadnych rezultatów”. W godzinach wieczornych ministrowie zaś udali się ponownie do prezydenta, następnie przyłączyli się do nich liderzy opozycji. W godzinach rannych do Administracji Prezydenta przyjechał również wysłannik prezydenta Władimira Putina Władimir Łukin i ambasador FR w Kijowie Michaił Zurabow. Spotkanie trwało prawie 8 godzin, ok. 6.30 Administrację opuścili szefowie MSZ Polski i Niemiec (szef francuskiego resortu zrobił to wcześniej) oraz liderzy opozycji, bez komentarzy dla prasy. Według niepotwierdzonych informacji w Administracji rozmowy kontynuują Janukowycz i Łukin, z kolei na wczesne godziny popołudniowe planowane jest jeszcze jedno spotkanie ministrów i prezydenta.

Ewentualna zgoda Janukowycza i opozycji na takie rozwiązanie nie oznacza, że będzie ono przez Kijów realizowane. Z ostrożnością należy bowiem podejść do wiarygodności prezydenta Ukrainy jako partnera, niejednokrotnie nie dotrzymywał on danego słowa; może być to również próba gry na czas. Pod znakiem zapytania pozostaje też, jak ukraińskie władze zareagują na prawdopodobną presję ze strony Rosji, w tym gospodarczą (brak informacji, czy propozycja kompromisu strony unijnej jest obudowana pakietem pomocy gospodarczej). Wreszcie trudna do przewidzenia jest reakcja Majdanu, ponieważ Janukowycz formalnie byłby prezydentem jeszcze przez kilka miesięcy, z czego do czasu przyjęcia nowej konstytucji miałby pełnię władzy. Przyjęcie takiej formy kompromisu mogłoby prowadzić również do dalszej utraty kontroli polityków opozycyjnych nad Majdanem, a w rezultacie do kontynuowania oporu przez protestujących. Dużym problemem może okazać się uzgodnienie losu Julii Tymoszenko. Zapewne po ew. wyjściu na wolność była premier kategorycznie wystąpiłaby przeciwko kompromisowi opozycji z Janukowyczem oraz starałaby się stanąć na czele radykalnie nastawionej części ruchu protestu, występując przeciwko kompromisowi z Janukowyczem.

 

 

Sytuacja w regionach

W dniu 20 lutego doszło do kilku spektakularnych wydarzeń świadczących o postępującym rozprężeniu dyscypliny w organach siłowych i obniżeniu morale w jednostkach Sił Zbrojnych Ukrainy.

Ponad 500 osób zablokowało pod Dniepropietrowskiem torowisko uniemożliwiając przejazd pociągu osobowego transportującego do Kijowa pododdział 25. Brygady Powietrzno-Desantowej. Po zatrzymaniu składu, żołnierze opuścili wagony i zostali odtransportowani podstawionymi autobusami do macierzystej jednostki. Organy porządkowe nie interweniowały. W Chmielnickim z budynku SBU ewakuowano funkcjonariuszy SBU pod osłoną plutonu 8. pułku specnazu Sił Zbrojnych. Konieczność użycia doborowej jednostki było spowodowane groźbą linczu na funkcjonariuszach SBU za użycie broni automatycznej przeciwko protestującym w dniu 19 lutego (została ciężko ranna kobieta). Tego samego dnia na sali posiedzeń Chmielnickiego Obwodowego Komitetu Wykonawczego na podstawie nakazu prokuratury wojskowej zatrzymano szefa lokalnego SBU, którego umieszczono w areszcie miejscowej jednostki wojskowej. We Lwowie w zajętej bazie jednostki „Berkutu” powstało centrum mobilizacyjne „Samoobrony Narodowej”. Decyzje podjęły władze miejskie w porozumieniu z lokalnym zarządem MSW. W Doniecku władze obwodowe rozpoczęły ustawianie blokad na drogach wyjazdowych z miasta.

20 lutego w Moskwie przebywał przewodniczący parlamentu Autonomicznej Republiki Krym Władimir Konstantinow. W rosyjskiej Dumie Konstantinow oświadczył, że na Ukrainie działa teraz około 5-tysięczna armia „profesjonalistów z zagranicy” i to oni są najbardziej zdeterminowani w walce. Ostrzegł, że wydarzenia na Ukrainie są wyzwaniem rzuconym całemu „światu rosyjskiemu”, a Ukraina jest zaledwie pierwszym etapem destabilizacji całego regionu. Zapowiedział, że wprawdzie dziś sprawa ta nie stoi jeszcze na porządku dziennym, jednak w przypadku obalenia legalnych władz w państwie, Krym podniesie kwestie oddzielenia się od Ukrainy. Podkreślił, że na Ukrainie toczy się teraz walka o jedność państwa. Zadeklarował też, że Krym na razie nie będzie zwracał się z prośbą o pomoc wojskową Rosji. Na piątek na godz. 11.00 jest zaplanowane eksternistyczne posiedzenie parlamentu Krymu, na którym ma być omówiona „polityczno-społeczna sytuacja na Ukrainie”. Można oczekiwać daleko idących oświadczeń, np. w sprawie secesji lub oddania się pod obronę Rosji, co z kolei może spotkać się z kontrakcją krymskich tatarów, którzy jednoznacznie opowiadają się za pozostaniem półwyspu w ramach państwa ukraińskiego.  

 

Notatka została ukończona 21.02.2014 o godz. 8:00

OSW
O mnie OSW

OŚRODEK STUDIÓW WSCHODNICH - największa polska instytucja analityczna (think tank), utworzona w 1990 r. i finansowana z budżetu państwa. Główne obszary ekspertyzy: Rosja, Europa Wschodnia, Kaukaz i Azja Centralna, Europa Środkowa, Bałkany, Niemcy, państwa bałtyckie i nordyckie oraz Turcja. Zadaniem Ośrodka jest przede wszystkim wsparcie informacyjne i analityczne administracji państwowej, ale również stymulowanie debaty eksperckiej.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka